
„Zawsze, ilekroć uśmiechasz się do swojego brata i wyciągasz do niego ręce, jest Boże Narodzenie” (św. Matka Teresa z Kalkuty) – jasełka, jakich jeszcze nie było…
CZAS AKCJI: wigilia, 2016 rok
MIEJCE AKCJI: poczekalnia dworcowa w Modlinie
WYSTĘPUJĄ: przypadkowi Podróżni oczekujący na swój pociąg, a wśród nich: dwóch Bezdomnych, Ojciec i Brat czekający na powrót współczesnego Syna Marnotrawnego oraz Wolontariuszki kwestujące na rzecz potrzebujących
FABUŁA: Tłem są wydarzenia sprzed 2000 lat, kiedy to Maryja i Józef szukali schronienia dla siebie i mającego się urodzić Zbawiciela.
AKCJA: Widzimy anonimowe twarze, przechodzących obok siebie Podróżnych, których na chwile połączyło czekanie na właściwy pociąg. Obojętnie czytają gazety i jedyne co ich interesuje to monotonny głos dyspozytorki, która informuje o przyjeżdżających i odjeżdżających pociągach. Jakieś strzępy rozmów i myśli tej bezimiennej masy docierają do naszych uszu. A oni zamknięci w sobie nie zauważają, lub nie chcą zauważyć Bezdomnych „mieszkających” na dworcu, z których jeden stracił nadzieję, a drugi jeszcze jej szuka. Po 15 latach bezdomności trudno liczyć na odmianę życia, jedyne czego mogą spodziewać się ze strony tzw. „normalnych ludzi” to pogardliwe spojrzenia.
Wśród oczekujących w poczekalni, jakiś Ojciec i Syn rozmawiają o Piotrku – swoim bliskim, który po 10 latach powraca do domu. Tak jak w ewangelicznej przypowieści – Brat jest sceptyczny wobec życiowych wyborów Piotrka, zaś Ojciec z utęsknieniem i bezwarunkową miłością czeka na jego powrót.
Pośród smutnych i zajętych wyłącznie sobą podróżnych, spotykamy także dwie Wolontariuszki, zbierające pieniądze na rzecz potrzebujących. Dziewczyny zostały szorstko potraktowane i naraziły się na nieżyczliwe komentarze. Zniechęcone, zastanawiają się nad sensem i możliwościami swojej pomocy.
PRZESŁANIE: Sceny z dworcowej poczekalni, przeplatane fragmentami biblijnymi, dają smutny obraz współczesnego Człowieka zamkniętego na Boga i Bliźniego. Podróżni to metafora nas wszystkich – My też jesteśmy „w drodze” , a naszą podróżą jest życie.
EPILOG: Jednak zakończenie spektaklu niesie nadzieję, która przychodzi do nas wraz z Bożym Narodzeniem. Jeśli tylko zaczniemy szukać bliskości Boga i drugiego człowieka; jeśli tylko otworzymy nasze serca; jeśli zdamy sobie sprawę z tego, że ktoś, kto jest obok – bardzo nas potrzebuje, a my potrzebujemy Jego… wtedy będzie prawdziwe Boże Narodzenie.
OBSADA :
Bezdomny, który stracił nadzieję – ks. Marcin Niesłuchowski
Bezdomny, który jeszcze szuka nadziei – p. Sebastian Ciuchciński
Ojciec – Miłosz Burzyński
Syn – Daniel Zaremba
Wolontariuszki – Patrycja Cieślak i Zuzanna Kukulska
Podróżni – członkowie Młodzieżowej Grupy Teatralnej „Damy radę”
Maryja – Karolina Ostrowska
św. Józef – Jakub Pietrucin
Scenografia – p. Małgorzata Widz
Reżyseria – p. Marta Lewandowska i p. Emilia Zielińska
M. Zakrzewska-Walczak
Zapraszamy do obejrzenia zdjęć w albumie fotograficznym